„ fundamentalny ” DEKALOG DLA ARCHITEKA
I - Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. (SKAŁA)
To nie Ty tworzysz - jesteś uposażony i zaproszony by mieć udział w tym co wybudujesz na
fundamencie talentu na który nie zapracowałeś.
W Święta Wielkanocne jesteśmy zaproszeni do świątyni chyba najwięcej razy w ciągu roku.
Liturgia Wielkanocna została tak „zaprojektowana”, abyśmy mogli stopniowo poznawać tajemnice Zmartwychwstania. Najpierw partycypacja w obrzędach, potem ich kontemplacja, a następnie – „sublime !” - wzniosłość Wielkiej Niedzieli.
Wielkanoc wznosi nas ku wyżynom duchowości, i wzmacnia naszą psychikę. A to wszystko wewnątrz kościoła. We wnętrzu świątyni. We wnętrzu architektonicznym !Ale w Jerozolimie działo się inaczej. Właściwie wszystko odbyło się na zewnętrz świątyni ! A zaczęło się od groźby jej zburzenia. Jezus w odpowiedzi rzekł im:
„Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję.” J 2,19
Wszystkie wydarzenia związane z Męką Pańską odbyły się na zewnątrz budynku. W ogrodzie oliwnym, na tarasie Sanhedrynu, na drodze krzyżowej, na górze Golgota obok miasta, a w końcu na cmentarzu – także w ogrodzie. Historia wydarzyła się w krajobrazie Jerozolimy.Spróbujmy zastanowić się, co stało się po Zmartwychwstaniu Jezusa. Uczniowie ukryli się w Wieczerniku – czyli we wnętrzu architektonicznym. Zniknęli z krajobrazu miasta. Zamknęli drzwi, zasłonili okna i uciekli przed światem. Schowali się ze strachu, w niepewności, w zwątpieniu.
Stracili wiarę! Siadła im psychika!
Wielkanoc to święto wiary i niewiary….
W tej materii, najważniejsza wydaje się wiara. Gdy słyszymy o objawieniach, to mamy zazwyczaj do czynienia z sensacją. W przypadku Fatimy, ten sensacyjny wątek trwa do dziś i trudno się temu dziwić, skoro mowa jest o wojnie, o zamachu na Papieża etc. Wątki polityczne, tajne służby, dynamika wydarzeń, a w tle - Maryja …
Chyba nie o to chodziło Pięknej Pani, gdy zwracała się do dzieci.
Spróbujmy przyjrzeć się Fatimskiemu Orędziu z perspektywy Hiacynty, Łucji i Franciszka – z perspektywy dziecka.
Św. Dzieci Fatimskie spotkały Maryję. Zastanówmy się czy mogły Ją zrozumieć ?
Wydaje się to mało możliwe. Gdy Popatrzmy na ich zdjęcia, to zobaczymy ubogie dzieciaki z Portugalii, w której wówczas panowała prawdziwa nędza.
W Tatrach Zachodnich, na wierzchołku Grzesia stoi krzyż. W Wielką Niedzielę dostrzegłem, że jest to krzyż pasyjny. Od polskiej strony tego nie widać. Od strony słowackiej dostrzec można małą figurkę Jezusa Ukrzyżowanego. Można by powiedzieć, że krzyż ma awers i rewers.
Pytanie, który jest ważniejszy?
W okresie Wielkiego Postu istnieje dobry zwyczaj uczestnictwa w rekolekcjach. W tym roku, wypadły mi nietypowo - bo na pogrzebie…
Po ciężkiej chorobie nowotworowej zmarła nasza koleżanka. Góralka. Trzeba było pojechać na pogrzeb. W zgiełku codzienności, z głową pełną trosk,
popędziliśmy z żoną pod Tatry. Już w trakcie drogi, czułem, że niemądre jest spieszyć się na pogrzeb. Trochę spóźnieni, dotarliśmy do kościoła. Stary,
drewniany, poczciwy kościółek. Wokół ludzie, coraz mniej znajomych twarzy, czas płynie.
– czy Bóg mógł mieć depresję?
Niedawno otrzymałem w prezencie Litanię do Krzyża Świętego. Pochodzi ona z Gór Świętokrzyskich,
z klasztoru na Świętym Krzyżu. Nie wiedziałem, o istnieniu takiej modlitwy. Odmawiając tę litanię,
możemy modlić się nietypowo, ponieważ mamy do czynienia z dwoma podmiotami. W pierwszej jej
części prosimy o zmiłowanie Osobę Jezusa - na Krzyżu. W drugiej zaś, prosimy o ochronę sam -
Krzyż Święty, nazywany: drzewem życia ; znakiem zbawienia i wiary ; wolnością ; nadzieją ;
zwiastunem zmartwychwstania ; drogowskazem ; pamiątką męki i śmierci Syna Bożego.
Człowiek skorzystał z daru wolności i nie przyjął Boga do siebie. Pan Bóg urodził się w szopie…
Dla architekta, szopka to budynek kategorii II – służący gospodarce rolnej, taki jak gospodarczy, inwentarsko-składowy etc. Co najwyżej bacówka! Czy możemy zatem jednoznacznie powiedzieć, że szopka może mieć rangę działa architektury?
Odpowiedzi należy szukać w wielowiekowej tradycji budowania szopek w kościele - w jego wnętrzu. Osoby które profesjonalnie zajmują się projektowaniem przestrzeni sakralnych, znają problem kiczu, który wynika z braku zachowania w praktyce rozwiązań architektonicznych i plastycznych. Patrząc na większość szopek można powiedzieć, ze mamy do czynienia z estetycznym skandalem !
Przeważnie, szopki „budowane” są jak teatrzyki, z figurkami, gwiazdkami, aniołkami oraz przede wszystkim z siankiem. Są piękne !?
Zwłaszcza sianko bywa kontrowersyjne. Z jednej strony potrafi stać się elementem architektury, a z drugiej zaś przenika do naszej świadomości. Nie dobrze jest, gdy refleksja nad Bożym Narodzeniem ogranicza się do sianka i zamyka się w sielskiej atmosferze tzw. „rodzinnych” świąt , kolęd i gwiazdkowych prezentów.
brylanty złoto i korona
Ona piękna jest bez tego
I błogosławiona
Tak śpiewają dzieci na Roratach. Ten krótki fragment piosenki „Mam czuwa, Mama wie” niech będzie pretekstem do mojej kolejnej wypowiedzi na forum DSARCH.
Zadajmy sobie pytanie, dlaczego Matka Boża nie potrzebuje bezpieczeństwa finansowego, dobrej lokaty kapitału, ani wreszcie władzy?
Nie potrzebuje, ponieważ Maryja potrafi - być - bez nadwyżek. Jest piękna i błogosławiona bez pieniędzy!
W jednym z krakowskich kościołów, funkcjonuje komunikat, który zachęca wiernych i turystów do kontemplacji odnowionego obrazu Maryi z Dzieciątkiem, w wersji oryginalnej tzn. bez sukienek. Owe drogocenne sukienki są bowiem jeszcze w konserwacji i można podziwiać ikonę bez dodatków - bez „nadwyżek”.
Laudato si’, mi’ Signore – Pochwalony Bądź, Panie mój. Ojciec Święty Franciszek przywołuje Świętego imiennika z Asyżu na samym wstępie Encykliki LAUDATO SI’ -W trosce o wspólny dom!
Przypomina nam – nasz wspólny dom ! Wspólny Świat ! W ten sposób sięga do wieków średnich, w których budowniczowie (jeszcze nie architekci) funkcjonowali w oparciu o paradygmat wspólny dla wszystkich twórców - tworzenia na Chwałę Bożą!
Współcześnie, paradygmat działania na - Chwałę Bożą - kojarzy się raczej z pracą za darmo, lub na skutek dominacji "niewidzialnej ręki rynku" - Boża Chwała - jest niestety wykorzystywana do tuszowania malwersacji finansowych w Kościele.
Jak zatem chwalić Pana Boga w twórczości własnej? Jak być uczciwym twórcą, który służy Bogu i ludziom w prawdzie, czyni dobro i do tego w piękny sposób?
Realizacja tego marzenia-pragnienia, może się dokonać w każdym z nas - w naszym sumieniu. Właśnie sumienie, jego wewnętrzny głos waloryzuje - ile - w naszej twórczości jest Pana Boga, a ile miłości własnej, która u architektów znajduje ujście przede wszystkim w indywidualizmie.
W tym miejscu, jawi się pytanie o rzeczony na wstępie - rysunek?
Nie trzeba błagań,
Ni łez.
Bo Ten, co śpieszy z pomocą –
Jest.
Wystarczy krótkie westchnienie,
Trwające sekundy ułamek,
A wesprze silnym ramieniem –
Jak Amen.
Justyna Trembecka.