Trzydziesta druga Niedziela zwykła
Wrzuciła wszystko co miała
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”. Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.
Komentarz
Jeśli ktoś ma miliony i daje ci 1 Euro - co to znaczy? – To nic nie znaczy. A jeśli ktoś ma 1 Euro i daje ci 1 Euro co to znaczy? – to znaczy, że cię kocha. Tak, kiedyś pewna młoda Chinka, szukająca w swym życiu Jezusa, skomentowała ten fragment Markowej Ewangelii.
I tak Jezus, odczytał gest kobiety, która wrzuciła do skarbony świątynnej wszystko co miała. Wrzuciła dwa pieniążki czyli pół asa. Bochenek chleba kosztował w tamtych czasach mniej więcej 1 as. To najlepiej ukazuje trudną sytuacje życiową owej kobiety. Los wdowy, nie mającej bliskiej rodziny rzeczywiście tak mógł wyglądać.
Uboga kobieta zostawiając swój wdowi grosz w skarbonie , zawierzając Bogu, aż do bólu, wyszła ze świątyni do ludzi. Słowa wypowiedziane przez Jezusa są bezdyskusyjnym zapewnieniem, że Bóg tej wdowy nie zostawi i zaprowadzi ją do swoich ludzi, do swojej rodziny. Na Jego wadze, jedynie sprawiedliwej, te dwa pieniążki przeważyły bogactwa wielu, a miłość, aż do bólu, nie pozostanie bez odpowiedzi Nieskończonej Miłości. Żadne dzieło miłości nie jest u Boga bez znaczenia, żadne dzieło miłosierdzia bez owocu (Leon Wielki, Sermo XX,9,3).
Interpretując słowa Matki Teresy mogę sobie postawić pytanie:
Czy umiem kochać, aż do bólu?