Temat: "Co to jest prawda? – prawda w życiu, prawda w sztuce”.
Sfera pracy wierzącego architekta, to odpowiedzialność za estetykę i jakość przestrzeni życia ludzkiego oraz budzenie zainteresowania „światem” ducha. Tematyką spotkania jest refleksja nad biblijnym pojęciem prawdy.
Przewodniczy: Ks. dr Lucjan Bielas
Zaproszenie
Szczegółowy program DSA
Wciążi można zapisywać się poprzez wypełnienie formularza na stronie www.cfr-arka.pl
ZAPRASZAMY!
Klucz do zrozumienia różnicy w reakcjach leży w miłości. Prawo bez miłości jest trudne i nie sprzyja dobrym relacjom. Bóg daje nam przykazania z miłości i tego możemy być pewni, ale przyjęte bez miłości są dramatem. Dlatego Jezus i tylko Jezus – wcielona miłość samego Boga – miał prawo powiedzieć:
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić(Mt 5,18).
W Święta Wielkanocne jesteśmy zaproszeni do świątyni chyba najwięcej razy w ciągu roku.
Liturgia Wielkanocna została tak „zaprojektowana”, abyśmy mogli stopniowo poznawać tajemnice Zmartwychwstania. Najpierw partycypacja w obrzędach, potem ich kontemplacja, a następnie – „sublime !” - wzniosłość Wielkiej Niedzieli.
Wielkanoc wznosi nas ku wyżynom duchowości, i wzmacnia naszą psychikę. A to wszystko wewnątrz kościoła. We wnętrzu świątyni. We wnętrzu architektonicznym !Ale w Jerozolimie działo się inaczej. Właściwie wszystko odbyło się na zewnętrz świątyni ! A zaczęło się od groźby jej zburzenia. Jezus w odpowiedzi rzekł im:
„Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję.” J 2,19
Wszystkie wydarzenia związane z Męką Pańską odbyły się na zewnątrz budynku. W ogrodzie oliwnym, na tarasie Sanhedrynu, na drodze krzyżowej, na górze Golgota obok miasta, a w końcu na cmentarzu – także w ogrodzie. Historia wydarzyła się w krajobrazie Jerozolimy.Spróbujmy zastanowić się, co stało się po Zmartwychwstaniu Jezusa. Uczniowie ukryli się w Wieczerniku – czyli we wnętrzu architektonicznym. Zniknęli z krajobrazu miasta. Zamknęli drzwi, zasłonili okna i uciekli przed światem. Schowali się ze strachu, w niepewności, w zwątpieniu.
Stracili wiarę! Siadła im psychika!
Wielkanoc to święto wiary i niewiary….
Temat: Kim jesteśmy - poszukiwanie tożsamości
Przewodniczy: Ks. dr Lucjan Bielas
Szczegółowy PROGRAM.
Informacje organizacyjne:
„Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli
Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.” (J 2, 19-21)
Bycia architektem, uczniem i świadkiem zmartwychwstania
- tego z całego serca życzę
Ks. Lucjan
Zapraszamy na kolejne Dni Skupienia Architektów, które jak co roku odbędą się w Centrum Formacyjno Rekolekcyjnym w Gródku n/Dunajcem:
04-06 maja 2018 r. - Kim jesteśmy? Poszukiwanie tożsamości
26-28 października 2018 r. - Prawda w sztuce - "Co to jest prawda?"
Sfera pracy wierzącego architekta, to odpowiedzialność za estetykę i jakość przestrzeni życia ludzkiego oraz budzenie zainteresowania „światem” ducha. Sesja wiosenna poświęcona zostanie procesom kształtowania i kryzysom tożsamości wierzących. Natomiast tematyką jesiennego spotkania będzie refleksja nad biblijnym pojęciem prawdy – „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie…” (J 18, 37)
Szczegółowy program DSA ukarze się na stronie po Świętach Wielkanocnych.
Tym razem, ze względu na ogłoszony rok Św. Brat Alberta, postanowiłem narysować jego wizerunek. Tak nietypowo, abyśmy mogli podzielić się opłatkiem w jego obecności, zaznaczonej spojrzeniem oczu, uśmiechem, wyrazem troski na twarzy, może świątecznym smutkiem…..?
Osobiście, twarze rysuję bardzo sporadycznie, właściwie mogę stwierdzić, że po prostu nie umiem portretować! Gdy zobaczyłem skończony rysunek, postanowiłem jednak zamieścić go w życzeniach. Udał mi się. Za pomocą kresek, wyraziłem prostotę tego człowieka, dodałem trochę włosów, zniekształciłem lewe oko, jedno ucho wyszło trochę jak u Van Gogha … Święty inwalida dobry i prosty jak chleb ! Byłem po prostu zadowolony z wykonanej pracy.
W tym dniu to jest w sobotę, gdy trwał różaniec do granic, też nie mogąc pojechać na modlitwę przy granicy Polski pomyślałam sobie, że przecież tak blisko mam wspaniałe miejsce jakim jest Jasna Góra i poszłam na Różaniec właśnie do Kaplicy Matki Bożej Jasnogórskiej. Brałam udział w odmawianiu różańca przed obrazem Matki Bożej.
Jesienne DSA odbyły się pod hasłem Architektura i życie - przestrzeń pracy, handlu i usług. Towarzyszył im cytat: "Cokolwiek czynicie, z serca róbcie, jak dla Pana, a nie dla ludzi..." (Kol 3,23–24)
Spotkanie rozpoczęły się nietypowo. Zaintrygowani wiosennym spotkaniem z prof. Wincentym Kućmą, zauroczeni przyjęciem w Jego krakowskiej pracowni – postanowiliśmy odwiedzić Pasierbiec i największe dzieło Profesora – Drogę Krzyżową. Piątek był też właściwym dniem na poznawanie i odkrywanie dzieła. Kontemplowaliśmy Drogę w ciszy dla podkreślenia wrażenia jakie Droga wywołała w duszy i sercu każdego z obecnych.
Wieczorem przy kolacji policzyliśmy się i… okazało się, że być może będziemy najliczniejszą grupą w dotychczasowej historii DSA. Rano, gdy dojechali wszyscy – było nas 30 osób. Nie licząc dzieci. Bo tym razem pojawiły się dzieci. Były z nami dwie dziewczynki – córeczka Ani i Michała (Julia) oraz Tola (Marii i Kuby). Pomijając niewątpliwą radość jaką wywoływał ich widok - odbieramy to jako dobry znak ciągłości Spotkań. Spotkań, które weszły w okres naste…go spotkania.
Mamy teraz przed sobą aż osiem kolejnych z tym przyrostkiem „nasty”. Oby odbyły się bezpiecznie i w takiej wspaniałej atmosferze - jak poprzednie.
7 października 2017 r. w sobotę, w święto Matki Bożej Różańcowej, włączyłam się również do modlitewnego łańcucha otaczającego całą Polskę, do pięknego polskiego zrywu pod nazwą „Różaniec do Granic”.
O godzinie 6.30 wyruszyliśmy autokarem z parafii pw. Ducha św. w Mielcu, do Milika, malutkiej miejscowości pod Muszyną.
W Miliku od godz. 10.30 razem z licznie zebranymi wiernymi (nasz autokar oraz jeszcze dwa inne autokary ze Zgórska, powiat Mielec, gmina Radomyśl Wielki, a także ogromna ilość mieszkańców wioski i okolic), rozpoczęliśmy akcję modlitewną.
Nie mogłem pojechać do granic ze względów różnych. Ale skorzystałem z możliwości znalezienia się na granicy na lotnisku w Balicach. Miałem mało czasu aby tam dojechać ale w jakiś wspaniały sposób trafiłem na „zielona falę” a przejeżdżające samochody tak zgrabnie się poruszały, że bez zatrzymania i przekraczania prędkości dotarłem na miejsce na 5 minut przed czasem.
Potem była wspólna Modlitwa...
– byłam w Sromowcach Niżnych, tak jak zaplanowałam.
Pogoda dopisała, chociaż kilka razy postraszyła przelotnym deszczem Około 1 500 osób modliło się - nad brzegiem Dunajca, pod Masywem Trzech Koron - o opiekę Maryi nad Polską i Światem, a także w intencjach indywidualnych. Różaniec prowadzili m. innymi małżeństwa z Brzeznej, Limanowej, Czorsztyna, (…), dzieci, siostra zakonna z Włoch, proboszcz miejscowej parafii (…). Prowadzenie różańca odbywało się w różnych językach: słowackim, ukraińskim, rosyjskim, niemieckim, włoskim, angielskim. W ten sposób modlitwą obejmowaliśmy cały Świat. Modlili się z nami także Słowacy mieszkający po drugiej stronie Dunajca we wsi Czerwony Klasztor - aż ciśnie się na usta że był to „Różaniec bez granic”. Ten urokliwy zakątek Ziemi i wspólna modlitwa – to niesamowite przeżycie wspólnoty z Bogiem i ludźmi.
Mimo naszych spóźnień (wynikłych z komunikacyjnej rzeczywistości Krakowa) Profesor czekał cierpliwie i przyjął nas po królewsku - ciastem i osobiście przygotowaną kawą. Dostaliśmy niezwykłe prezenty: książkę o twórzości Profesora - z autografem - oraz film o Drodze Krzyżowej w Pasierbcu.
Zwiedzanie Pracowni rozpoczęliśmy od krótkiego pokazu Profesora Jego najnowszych kartonów będących projektami witraży, nad którymi obecnie pracuje.
Zupełnie niezwykłe było porównywanie tych projektów z rzeczywistymi próbkami witrażowego szkła. Dla uzyskania najlepszego efektu - szkła te zainstalowane były na tle okna by jak najpełniej ukazać właściwy koloryt. Z opowieści Profesora wynikało jednak, że końcowy efekt i tak zależy od uwzględnienia wielu innych czynników jak tło za oknem czy miejsce zainstalowania poszczególnych elementów. Jednym słowem - to tajemnica warsztatu Twórcy.
W Tatrach Zachodnich, na wierzchołku Grzesia stoi krzyż. W Wielką Niedzielę dostrzegłem, że jest to krzyż pasyjny. Od polskiej strony tego nie widać. Od strony słowackiej dostrzec można małą figurkę Jezusa Ukrzyżowanego. Można by powiedzieć, że krzyż ma awers i rewers.
Pytanie, który jest ważniejszy?
Aktywność nasza nie kończyła się na reakcji na zaproszenie – jak w przypadku konsultacji społecznych. Zabieraliśmy także głos protestując – jak w przypadku uchwalonej przez Sejm RP ustawie o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców.
Efektem naszej pracy – było kilka pism, które wysłaliśmy do przedstawicieli władzy ustawodawczej jak i wykonawczej. Przedstawiamy je niżej w układzie chronologicznym.
Zostaliśmy też zauważeni, czego efektem było dwukrotne zaproszenie nas do udziału w ubiegłorocznych konsultacjach projektu Kodeksu Urbanistyczno – Budowlanego.
Na zawsze pozostanie w naszej modlitewnej pamięci.
W dniu 24 stycznia - w dniu pogrzebu ś.p. Księdza Mieczysława Malińskiego - kierujemy do Boga głos wdzięczności za Jego obecność wśród nas przez tyle lat. Tym, którzy mają w pamięci Jego niezwykłą postać i działalność - pozostaną na zawsze wspomnienia, przestrogi i rady jakich nam udzielał.
Młodszym - pozostaje ślad zapisany w przestrzeni - tej realnej - w książkach, artykułach i nagraniach oraz wirtualnej - w której Ks. Mieczysław był aktywny do ostatniego dnia. A jest to ślad, który koniecznie należy odnaleźć.
Nie mogło nas zabraknąć wśród żegnających Księdza Mieczysława Malińskiego - na mszy "u Wizytek" i na cmentarzu salwatorskim.
Na ręce Siostry Przełożonej Zgromadzenia Sióstr Wizytek złożyliśmy także list, który zamieszczamy poniżej.
List
Być liderem i sługą - jak kształtować swoją osobowość?
Zwyczajni ludzie postrzegają architekta jako wyjątkowego człowieka. Stwórca obdarzył go „dużą głową” i jeszcze większą wyobraźnią, tworzącą przestrzenie, które następnie wprowadzone w komputer, przelane na papier, opatrzone gigantyczną ilością obliczeń i przeprowadzone przez galaktyczną biurokrację doczekują się realizacji.
I tak zaczyna się proces odziaływania twórcy na tych, którzy w jego dziele żyją, modlą się, pracują, uczą się, odpoczywają. Tworzą się w tych przestrzeniach relacje z Bogiem, ze sobą, miedzy sobą. Te przestrzenie mogą owe relacje ułatwiać, albo utrudniać.
To proste rozważanie prowadzi do równie prostych wniosków:
1. Architekt ma swoją godność wynikającą ze współpracy z Bogiem Stwórcą.
2. Współpracując ze Stwórcą ma gigantyczne możliwości.
3. I równie wielką odpowiedzialność.